Chciałam Wam dzisiaj pokazać metamorfozę starej komody.
Komoda wykonana była z płyt meblowych, którą postanowiłam przerobić na białą.
Całość okleiłam tapetą meblową uzyskując na całej powierzchni strukturę drewna, a uchwyty, nie wymieniałam bo mi się podobały.
Meblami w kolorze białym zafascynowałam się już jakiś czas temu, choć dosyć długo nie mogłam się do nich przekonać. Dobrze sprawdzają się w dużych przestrzeniach ale przede wszystkim w niewielkich. Nie przytłaczają, są lekkie i optycznie rozświetlają małe powierzchnie. Są również łatwe w utrzymaniu czystości, jak usiądzie na nich kurz to nie jest on od razu widoczny:) czego nie można powiedzieć o meblach w kolorze czarnym, gdzie kurz widać 15 min po sprzątaniu ;) mam czarne biurko pod komputer i męczy mnie ono strasznie.
Sposób oklejania jest bardzo prosty i szczegółowo opisałam go podczas metamorfozy mebli kuchennych. Jeśli jesteście zainteresowani zapraszam do wpisu z tą metamorfozą, gdzie krok po kroku wszystko opisałam i przedstawiłam na zdjęciach. Jeśli wolicie malować farbą możecie zobaczyć jak przerobiłam stare biurko oraz narożnik kuchenny używając farby.
Komoda wyglądała tak, sami przyznacie, że nie za specjalnie:
Samoprzylepna okleina niestety sama się nie przyklei mimo, że nazwa na to wskazuje.
Tutaj zobaczcie KROK PO KROKU jak to zrobić.
Poniżej prezentuję Wam efekt końcowy.
Mam nadzieję, że metamorfoza Wam się spodobała. Pozdrawiam
Znajdziecie mnie również tutaj: